Przewidywane wyższe składki przedsiębiorców

Przedsiębiorcy zapłacą wyższe kwoty ubezpieczenia społecznego fot.: sxc.hu

Samozatrudnieni mogą zapłacić nawet 3,5 razy więcej niż dotychczas. Rząd rozważa decyzję o podwyższeniu składek na ubezpieczenie społeczne, dzięki czemu budżet ma zyskać dodatkowo 4 mld złotych.

Co się zmieni?

Zmianie ma ulec system wyliczania składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe, które osoby prowadzące działalność gospodarczą płacą do ZUS. Obecnie drobni przedsiębiorcy, niezależnie od zarobków, uiszczają każdego miesiąca stałą opłatę. Wyliczana jest ona przez ZUS, po styczniowej podwyżce wynosi 678,9 zł.

Ponad 90% przedsiębiorców płaci do ZUS minimalne składki ubezpieczeniowe, które są obliczane od 60% przeciętnego wynagrodzenia. W tym roku składka emerytalno-rentowa, z wyłączeniem ubezpieczenia chorobowego, wynosi 617 zł.

Przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą zobowiązani są do opłacenia składek ZUS za określony miesiąc do 10 dnia miesiąca następnego, jeżeli opłacają je tylko za siebie. Jeżeli opłacają ZUS za siebie i pracowników - do 15 dnia miesiąca następnego po miesiącu składkowym.

Wiadomość o podwyższeniu składek wywołała wśród 3 milionów polskich przedsiębiorców falę oburzenia.

Przedsiębiorcy po zmianie płaciliby składki od rzeczywistego dochodu. To znaczy, że dla 2/3 z nich, zarabiających powyżej 2150 zł, składki byłyby wyższe, a dla tych zarabiających mniej - niższe.

Czym grozi taka zmiana?

Prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce przez 3 mln osób pozytywnie wpływa na rozwój naszego kraju. Przypuszczalnie po zmianie systemu wyliczania składek część przedsiębiorców założy przedsiębiorstwa poza granicami kraju. Takim postępowaniem rząd zniechęci obywateli do zakładania własnej działalności gospodarczej, która dotychczas była dobrym rozwiązaniem dla bezrobotnych i pozytywnie wpływa na poprawę sytuacji na rynku pracy, gdyż zatrudnienie otrzymują przedsiębiorcy i osoby przez nich wynajęte.

Ponadto może poszerzyć się szara strefa, gdyż większość właścicieli firm z pewnością będzie chciała uniknąć wysokich składek i płacić jak najmniejsze kwoty. Może też nastąpić likwidacja niektórych przedsiębiorstw, a jednocześnie miejsc pracy, czyli wzrośnie bezrobocie.

Autor

Alicja Hubala