FOR zorganizował konferencję poświęconą systemowi emerytalnemu

Reforma emerytalna nie jest przyczyną deficytu budżetowego. fot.: sxc.hu

Ekonomiści z Forum Obywatelskiego Rozwoju są zdania, że to nie transfery do OFE, jak upiera się rząd, są problemem rodzimych finansów publicznych. Stanowią one zaledwie nieznaczną część wydatków publicznych i nie są źródłem zbyt wielkiego deficytu.

Tymczasem rząd uważa, że głównym problemem finansów naszego państwa jest reforma emerytalna. Podczas konferencji zorganizowanej przez FOR 29 listopada profesor Leszek Balcerowicz dementował te doniesienia, powołując się na dane, z których wynika, że transfery do OFE, które zdaniem byłego prezesa NBP traktować należy jak inwestycję, stanowią w budżecie wydatek sięgający zaledwie 1,6 proc. PKB.

Uczestnicy konferencji „Reforma emerytalna a finanse publiczne w Polsce” uznali również za nieuzasadnione przekazywanie społeczeństwu błędnej informacji, że to niedokończona reforma emerytalna odpowiada za trudności finansów publicznych.

Sięgający 8 proc. deficyt finansów publicznych, zdaniem panelistów, to efekt niefrasobliwego dysponowania budżetem przez poprzednie ekipy rządzące. Nieodpowiedzialność polityków nie może jednak odbijać się na najważniejszej reformie w Polsce – reformie emerytur.

Koszty transferu do OFE stanowią tylko 3,5 proc. wydatków publicznych. Gdyby od roku 2007, jak chce rząd, wydatki te rosły o 3,5 proc. rocznie, to w roku 2011 deficyt byłby niższy od 3 proc. PKB. Z Polski zdjęta zostałaby wówczas procedura nadmiernego deficytu.

Likwidacja lub zmniejszenie składek do OFE zdaniem dyskutujących podczas konferencji wywoła negatywne reakcje rynków finansowych, co można było ostatnio zaobserwować na Węgrzech.

Projekt rządu, by przekazywać OFE obligacje emerytalne zamiast środków finansowych również został skrytykowany. Rozwiązanie to w efekcie jest bowiem bardziej kosztowne niż obecne regulacje. Fundusze emerytalne są wystarczająco aktywne na rynku obligacji, by przyciągać zagranicznych inwestorów.