Krótsze, ale wyższe emerytury

Dłuższy wiek emerytalny to wyższe emerytury fot.: flickr.com

Wraz z wydłużeniem wieku emerytalnego i późniejszym przechodzeniem na emeryturę zwiększa się wysokość świadczenia emerytalnego wypłacanego przez ZUS.

Podwyższenie wieku emerytalnego podobnie jak w większości krajów Unii Europejskiej jest jedynym wyjściem, by zapobiec upadkowi systemu emerytalnego w kraju. Starzenie się społeczeństwa przyczynia się do tego, że już teraz brakuje pieniędzy na wypłatę bieżących świadczeń. Emerytury wypłacane są z Funduszu Rezerw.

Podwyższanie składek emerytalnych tak naprawdę niewiele by dała, dlatego seniorów przekonuje się, by później przechodzili na emeryturę i dzięki temu mieli wyższe emerytury.

Liczba emerytów rośnie, natomiast ilość osób pracujących wciąż maleje, dlatego konieczne jest podniesienie wieku emerytalnego społeczeństwa.

W wielu przypadkach takie decyzje rządu, jak podniesienie wieku emerytalnego budzą niepokój i sprzeciw, dlatego większość osób sądzi, że podwyższenie składek czy podatków będzie dotyczyć każdego, co w mniejszym stopniu dobije się na indywidualnym podejściu do rządu.

Więcej o podwyższeniu wieku emerytalnego do 67 lat >>

Niestety jakieś decyzje trzeba podjąć, system emerytalny sam się nie naprawi, a wręcz przeciwnie może pogrążyć państwo i jeszcze w większym stopniu pogłębić dziurę budżetową.

Wprowadzane zmiany muszą być radykalne, gdyż w przeciwnym wypadku emerytury będą niskie i nie zapewnią nam godnego życia na starość. Im wcześniej zostaną wprowadzone tym szybciej nastąpi poprawa i podwyższenie naszych świadczeń emerytalnych.

W marcu 2011 roku było ok. 5 mln emerytów, prawie 12% z nich (ok. 600 tys.) otrzymuje świadczenia nie przekraczające wysokości 1 tys. zł na miesiąc. 54,9%, czyli prawie 3 mln emerytów dostaje emerytury na poziomie 1 – 2 tys. zł, od 2 do 3 tys. zł emerytury dostaje 20,1 %, czyli prawie 1 mln uprawnionych, natomiast świadczenie powyżej 3 tys. zł otrzymuje ok. 225 tys. osób.

W drugim kwartale 2011 roku przeciętna wysokość emerytury wyniosła 3366 zł.

Podwyższenie wieku emerytalnego powoduje późniejsze przechodzenie na emeryturę, co jest znacznym problemem dla osób schorowanych czy pracujących fizycznie. Dłuższy czas pracy zmniejsza tym samym czas przechodzenia na emeryturę. Przyczynia się to do wzrostu wysokości emerytury, jednak mamy mniej czasu, by móc się cieszyć z tych środków.

Dodatkową alternatywą jest możliwość oszczędzania na emeryturę samemu w ramach trzeciego filaru. Dzięki temu osoby zainteresowane mogą uniknąć płacenia podatku od wzbogacenia.

• 17/12/2011 przez gosc (Polak)

  Autor tego artykuliku, zamówionego pewnie przez pracownika Pana Premiera Tuska, zapomniał dodać, że: 1) ok. 1,4 mln emerytów nie ma jeszcze ustawowego wieku emerytalnego, 2) skutecznym i uczciwym sposobem poprawy relacji ilości emerytów do liczby pracowników, jest zwiększenie ilości miejsc pracy, tworzenie zakładów pracy. tymczasem rząd kurczy seniorom możliwości bezpłatnego leczenia z NFZ i odsuwa im emerytury, co jest swoistą, planową, powolną eutanazją seniorów 55+.

• 06/02/2012 przez gosc (Witalis)

  Chętnie będę za taka reformą lecz niech Premier zapewni pracę ludziom starszym. Obecnie młodzi ludzie po studiach nie mają pracy i większość z nich wyjeżdża za granicę. Stopa bezrobocia oficjalnie przekracza już ponad 12% i ciągle ma tendencję zwyżkową. Nie mówiąc o bezrobociu ukrytym. Jak UE uszczelni swoje rynki pracy przed emigrantami wówczas Polacy wrócą do kraju i dokładnie wyjdzie jakie jest realne bezrobocie! Moim zdaniem dochodzi ono do 30%. Do tego należy uwzględnić bezrobotnych z obszarów wiejskich których nie ma w statystyce GUS. Co mają robić ludzie po 50 roku życia? kiedy młodzi nie mają pracy. A tu jeszcze jedna bzdurna koncepcja przedłużenia wieku emerytalnego do 67 roku życia. Chyba chodzi o wyniszczenie narodu, który bez pracy, bez zasiłku będzie eksmitowany ze swoich mieszkań na bruk. A bezdomni w taką zimę jak aktualnie (-20 do -30 stopni Celsjusza) szybciej umierają. To jest strategia tego rządu!!! Pozostawić ludzi starszych bez pracy, bez zasiłku na pastwę losu nie zapewniając im nic. Ludzie nie dajcie się nabrać na powiększenie własnej emerytury przez dłuższą pracę. Jako bezrobotni nie macie szansy nic odłożyć na swoją emeryturę. A rząd wówczas nie musi wypłacać emerytur, które prawnie Wam się należą. Szacunki liczbowe dotyczące efektów planowanych decyzji dot. wieku emerytalnego zostały wykonane przez ZUS w oparciu o założenia przygotowane przez Ministerstwo Finansów (w tym przewidywaną stopę bezrobocia i tempo wzrostu PKB). Wynika z nich, że pierwsze, niewielkie oszczędności pojawią się w 2014 roku, ale już w 2016 budżet zaoszczędzi 4,3 mld zł, w 2018 - 8 mld zł, w 2020 r. - 13,3 mld zł, a w 2041 r. - 26,7 mld zł. Strategia wydłużenia wieku emerytalnego to nic innego jak ratowanie budżetu rządowego. Łatanie dziury budżetowej widzimy codziennie poprzez podwyżki paliw, energii elektrycznej, gazu, likwidację szkół, zmianę refundacji leków po której leki są droższe, dziką prywatyzację , zmniejszenie składek do OFE itp. Nie dajmy się oszukać!