Szansa emerytów na kolejną podwyżkę

Emeryci czekają na zwrot waloryzacji procentowej fot.: sxc.hu

Według prawników-konstytucjonalistów, Trybunał Konstytucyjny może uznać waloryzację kwotową za sprzeczną z prawem. Gdy tak się stanie, budżet państwa będzie zobowiązany dopłacić emerytom. Zdaniem prawników kwota dopłaty wyniesie 1, 6-1, 8 mld zł.

Rząd, aby poprawić sytuację najbiedniejszych emerytów, zamiast waloryzacji procentowej stosuje waloryzację kwotową. Prezydent Bronisław Komorowski tego roku podpisał ustawę i skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Tym samym, w tym roku emeryci, których emerytury są niższe niż 1480 zł otrzymali 71 zł podwyżki zamiast podwyżki świadczeń emerytalnych uwzględniających wzrost cen i min. 20 proc. realnego wzrostu płac. Prawnicy jednoznacznie twierdzą, że TK uzna tegoroczną waloryzację kwotową za niekonstytucyjną. Jeśli decyzja sędziów Trybunału Konstytucyjnego byłaby zgodna z przypuszczeniami prawników, oznaczałoby to, iż wszyscy emeryci, którzy dostali mniej, mogliby zwrócić się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o wyrównanie. Z kolei Ci, którzy otrzymali więcej, zachowaliby podwyżkę.

Pozostaje czekać

W przypadku, gdy prognozy prawników-konstytucjonalistów sprawdzą się i ustawa waloryzacji kwotowej zostania uznana za niekonstytucyjną, 3 miliony emerytów dostanie kolejną podwyżkę. Pytanie tylko, kiedy Trybunał Konstytucyjny orzeknie o niekonstytucjonalności waloryzacji. Już raz orzekał w tej samej sprawie, na razie jednak kwestia waloryzacji dalej pozostaje nierozwiązana i przeciąga się ją w czasie. Przy czym, tego rodzaju decyzje powinny być niezwłocznie rozwiązane w przeciągu 30 dni.

Skradzione pieniądze

Tymczasem w sieci panują zagorzała dyskusja na ten temat. Wielu emerytów, kolejną podwyższę emerytur uważa za pruderie, twierdząc, że zwrot skradzionych przez rząd części emerytur nazywa się kolejną podwyżką. Są i Ci, którzy waloryzacji kwotowej emerytury w ogóle nie utożsamiają ze słowem - podwyżka. Emeryci nie chcą zwracać się do ZUS o wyrównanie, czekają, kiedy to ZUS z urzędu sam wyrówna im waloryzację procentową wraz z odsetkami i grzecznie ich przeprosi.

Autor

Sandra Radecka