Przywileje emerytalne są zbyt kosztowne

W żadnym państwie nie ma aż tylu uprzywilejowanych grup zawodowych, co w Polsce. fot.: sxc.hu

Każdy z podatników co roku dopłaca do przywilejów emerytalnych różnych grup zawodowych 1000 zł. Obciążeniem dla budżetu państwa nie jest wyłącznie KRUS, o którym mówi się ostatnio najwięcej, ale również świadczenia dla służb mundurowych, górników i pracowników wymiaru sprawiedliwości.

Wypłaty służb mundurowych a także sędziów i prokuratorów nie są objęte obowiązkiem odprowadzania składki do ZUS. Emerytury natomiast wypłacane są z budżetów poszczególnych ministerstw. Świadczenia funkcjonariuszy to koszt rzędu 6 mld zł, a ponosi go MSWiA. Do emerytur wojskowych dokładamy 5,7 mld zł rocznie, a sędziów i prokuratorów – 1,1 mld zł. Z kolei na wypłaty świadczeń dla górników Fundusz Ubezpieczeń Społecznych rezerwować musi co roku 38 mld zł.

System emerytalny wymaga więc zajęcia się nie tylko koniecznymi modyfikacjami w zakresie działania OFE. Założenia zmian obejmowały m.in. zniesienie przywilejów dla wybranych grup zawodowych i włączenie ich w powszechny system ubezpieczeń. Tak się jednak nie stało, co właściwie wypaczyło sens reformy.

W efekcie żołnierze, strażacy i policjanci przechodzą na emeryturę już po 15 latach służby, bez względu na wiek. Górnicy przepracować muszą pod ziemią 25 lat w pełnym wymiarze czas pracy. Sędziowie i prokuratorzy muszą osiągnąć 65. rok życia, ale mogą skorzystać z „pomostówki”, jeśli przepracowali nie mniej niż 25 lat w przypadku kobiet i 30 lat w przypadku mężczyzn. Rolników obowiązuje 30-letni staż pracy, choć swoistą „ulgą” jest niska składka, którą regulują do KRUS. Zwolnieni są również ze składki zdrowotnej, którą reguluje za nich państwo.

Rolnicy z budżetu do swoich emerytur otrzymują właściwie najmniej. Średnia emerytura to 900 zł brutto. Przeciętny Polak z ZUS otrzymuje 1.766,1 zł brutto. Niemniej jednak świadczenie emerytalne żołnierza to 2,7 tys. zł, policjanta 2,9 tys. zł, górnika 3,4 tys. zł, a sędziego 6,5 tys. zł.

W sumie w roku 2010 na emerytury dla wymienionych grup zawodowych z budżetu państwa przeznaczone zostanie 37 mld zł, stanowiące kwotę niewiele mniejszą od deficytu w skarbie państwa.

• 10/11/2011 przez gosc (limarc)

  z serii, jak się "rozchodzą" pieniądze

• 22/03/2012 przez gosc (paweł)

  tak

• 22/03/2012 przez gosc (paweł)

  może ktoś by się zabrał za zrobienie porządku ???

• 18/11/2013 przez gosc (TZvixPjwLS)

  I never thought I would find such an everyday topic so enatnhllirg!

• 20/11/2013 przez gosc (sgo60eqHl)

  There is a critical shortage of invaomrtife articles like this.

• 20/11/2013 przez gosc (jliio3dw)

  Great stffu, you helped me out so much! http://qtzgoyga.com [url=http://mfojgvy.com]mfojgvy[/url] [link=http://ruthfjaf.com]ruthfjaf[/link]

• 06/01/2015 przez gosc (związkowiec)

  Postkomuniści mundurowi i prawni zabezpieczyli swoje przestępstwo wywyższania się nad Narodem w Konstytucji RP. Żeby to zmienić konieczne jest ponowne uchwalenie lustracji przez sejm, senat i prezydenta jednak bez prawa zaskarżenia tej ustawy do instytucji lustrowanych. Nie mogą przecież orzekać w swojej sprawie. Przed wielu laty popełniono ten kardynalny błąd ustrojowy. Z tego powodu nie mamy prawdziwej demokracji bo nie ma równości pracowników wobec prawa. Postkomunistyczne służby mają swoje a my swoje przepisy, które nam każą na nich pracować gdy oni kilkadziesiąt lat przed wiekiem emerytalnym bezczelnie się wylegują na wielokrotnych emeryturach. Likwidacja tej zbrodni nierównego traktowania pracowników była jednym z postulatów ze słynnej listy 21 postulatów NSZZ "Solidarność", którą podpisali przedstawiciele rządu PRL ale do dziś nie został on zrealizowany z niskich pobudek.

• 06/01/2015 przez gosc (re)

  Nie chodzi tu nawet o pieniądze i ich bezwstydne wywyższanie się. Przez to, że mają ONI inne przepisy to praktycznie żyją w innym świecie i nie są z nami zintegrowani wspólnym losem i troską o podnoszenie jakości naszego życia. Opłacamy obcy nam twór, który zamiast nam służyć całą swoją uwagę kieruje na utrzymanie swoich komunistycznych przywilejów charakterystycznych dla służb dyktatury.