Za 25 lat jednego emeryta utrzymywać będzie dwóch pracujących
Reforma systemu emerytalnego nie wystarczy, by uniezależnić finanse publiczne od procesu starzenia się polskiego społeczeństwa. Takie są wnioski z raportu agencji ratingowej Standard & Poor`s.
Rząd liczy, że w razie powiększenia długu publicznego wystarczy nieprzekazywanie składek do OFE, ale zasilenie nimi budżetu państwa. Tymczasem to zdecydowanie za mało. Niezbędne są dodatkowe działania, w innej sytuacji już w roku 2050 dług publiczny wzrośnie do 240 proc. PKB – ostrzegają eksperci.
Obecnie wypłata każdego świadczenia emerytalnego realizowana jest ze składek odprowadzanych przez czterech aktywnych zawodowo Polaków. Z prognoz demografów wynika, że w roku 2035 jednego emeryta utrzymywać będą dwie pracujące osoby.
Reforma emerytalna wprawdzie zabezpieczyła finanse państwa przed niżem demograficznym, ale wciąż rosną koszty opieki zdrowotnej i społecznej. Wydatki rządu na ten cel w ciągu 40 lat wzrosną z obecnych 15,5 proc. do 17,4 proc. - szacują eksperci Standard & Poor`s.
Zapraszamy na Nokaut.pl Telefony komórkowe!
Pobierz najnowszą wersję Flash Playera
Komentarze:
-
12/02/2011 przez gosc (joquetaire)
ale głupi tytuł! emerytura to ZWROT odebranych pieniędzy w czasie aktywności zawodowych, a nie jałmużna to, że rządy RP "przejadły" pieniądze z prywatyzacji (czyli z dobra wypracowanego przez Polaków), a nie zasiliły z tych środków funduszy ZUS, to jest to wyłącznie wina polityków, którzy nie rozumieją co to ekonomia
Podziel się z innymi!