Świadczenia emerytalne na konto

Świadczenia emerytalne wypłacane na konto fot.: sxc.hu

Ostatnie miesiące skupione są na reformie emerytalnej, a także szeregu związanych z nią rozbieżności opinii. Do jednych z takich kontrowersji należy kwestia formy wypłacania świadczeń emerytalnych przez ZUS.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych, w celu oszczędzania postanowił promować wypłacanie emerytur na konta bankowe emerytów. Tego rodzaju rozwiązanie jest o wiele tańsze niż wypłaty wysyłane przekazem pocztowym. W 2011 roku koszt wypłat świadczeń emerytalnych za pośrednictwem przekazów wyniósł aż 230 ml złotych, z kolei wpłaty na rachunek bankowy wyniosły zaledwie 30 mln złotych, to aż 200 mln różnicy. Jak dotąd znaczna część emerytur nadal decyduje się na wypłacanie swoich emerytur za pośrednictwem przekazu pocztowego, jest to blisko 60% osób.

Strategia marketingowa ZUS

ZUS podjął stosowne kroki, by zmienić dotychczasowe przyzwyczajenia emerytów i tym samym zachęcić ich do zakładania indywidualnych kont bankowych. Ogłosił strategię marketingową, w której wyłoniono banki cieszące się najlepszą ofertą kont przeznaczonych dla emerytów. ZUS doskonale nakreślił, jakie wymogi powinni takowe konta spełniać. Najważniejszym aspektem takiego konta było to, by konto było darmowe, a także oferowało swoim klientom darmową kartę z zastrzeżeniem minimum na dwa lata.

Spośród pięciu banków, które przedstawiło swoją ofertą, Zakład Ubezpieczeń Społecznych postanowił wybrać dwa najlepsze banki- Bank Pekao SA oraz Bank Pocztowy. Pierwszy z nich przygotował propozycję: Eurokonto Aktywne dla tych, którzy jeszcze nie posiadali rachunku bankowego. Z kolei Bank Pocztowy zaoferował konto o nazwie Nestor.

Prognozy zmian

O tym, czy strategia marketingowa zastosowana przez ZUS sprawdzi się w najbliższych latach, pokaże czas. Być może dzięki promocji kont bankowych większość emerytów zrezygnuje z tradycyjnej formy otrzymywania świadczeń emerytalnych i zdecyduję się założyć po raz pierwszy swoje osobiste konto bankowe, na które wpływałaby jego emerytura. Z pewnością tego rodzaju rozwiązanie pozwoliłoby zaoszczędzić ok.200 mln rocznie.

Autor

Sandra Radecka