Reforma OFE nic nie wnosi

Reformy wymagają radykalnych i zarazem niepopularnych, ale koniecznych decyzji. fot.: sxc.hu

Ekonomista Ryszard Petru na łamach internetowego wydania „Pulsu Biznesu” (z dn. 10.01.2011) wyraził opinię, że reforma rządu nie uzdrowi finansów publicznych, a obniżenie składki do OFE jest krótkowzroczną oszczędnością.

Niższa składka odprowadzana do funduszy emerytalnych oznacza, że dług publiczny wzrośnie w przyszłości. Obniżenie składki do OFE nie stanowi żadnej reformy, ponieważ za 20 lat odczujemy negatywne skutki tej decyzji. Dług publiczny stanie się wówczas większym problemem, niż obecnie.

Informacje dotyczące sytuacji finansów publicznych, w tym obniżenia składki do OFE przedstawił w poniedziałek, 10 stycznia b.r. minister finansów Jacek Rostowski. W odniesieniu do tego sprawozdania Petru powiedział również, że: „Apelowałbym o to, żeby nie skupiać się na deficycie budżetowym, tylko w ogóle na wydatkach całości finansów publicznych, bo tak naprawdę to one wpływają na to, czy dany kraj ma problemy np. z obsługą długu publicznego, czy też nie”.

Ryszard Petru w swojej wypowiedzi dodał także, że potrzebne są reformy z prawdziwego zdarzenia, które powinno się konsekwentnie przeprowadzić w bieżącym roku. Ale ponieważ 2011 jest rokiem wyborczym, żadna partia nie zdecyduje się na radykalne, choć konieczne posunięcia.