Mniejsza emerytura dla studiujących

Emerytury a czas studiów fot.: flickr.com

Osoby, które studiowały w latach 1984-1999 mogą być poszkodowane jeśli chodzi o naliczanie im emerytur.

Okazuje się, że lata studiów nie będą wliczone do emerytury, a przynajmniej nie całość. Dotyczy to osób, które studiowały przed wprowadzeniem reformy emerytalnej, czyli przed 1999 rokiem. Według ustawy lata studiów powinny być wliczone do emerytury, a państwo powinno przelać daną wysokość składek jako kapitał początkowy.

Czego dotyczy problem z okresem nieskładkowym?

Otóż czas studiów wlicza się do tzw. okresu nieskładkowego, okres składkowy to lata pracy, w czasie których odprowadza się składki na ubezpieczenie społeczne.

Okresy nieskładkowe zgodnie z ustawą nie mogą przekroczyć jednej trzeciej okresów składkowych. Oznacza to, że w przypadku 15 lat pracy dolicza się jedynie 4 lata studiów, jeśli okresy składkowe wyniosą 15 lat, wówczas zaliczonych zostanie 5 lat studiów.

Data graniczną, która uwzględnia takie przepisy jest moment wprowadzenia reformy emerytalnej, czyli rok 1999.

Podsumowując. Osoba, która podjęła studia przed 1999 rokiem powinna przepracować trzykrotność czasu studiów.

W nowym systemie studia w ogóle nie są wliczane do emerytury, ustawodawca uznał natomiast, że wyższe wykształcenie da ludziom premię w postaci lepszej pracy, a co za tym idzie wyższej emerytury. Zastosowane rozwiązanie zaliczania studiów jako 1/3 okresów składkowych było przygotowaniem do zmian zachodzących w emeryturach i wygaszania przywileju emerytalnego. Osoby, które mogły stracić zaliczanie pełnego okresu studiów mogły stracić nawet 150 zł. za każdy miesiąc, co w ciągu 5 lat daje nawet 9 tys. zł.

źródło: Gazeta Wyborcza (06.05.2011)