odzyskaj hasło
Zaloguj / Zarejestruj się
Szukaj


Jesteś w: Strona główna > Aktualnosci > Zbyt mało 50-latków na rynku pracy

Zbyt mało 50-latków na rynku pracy

Osoby po 50. roku życia zbyt szybko rezygnują z zawodowej aktywności. fot.: sxc.hu
dodano 31 Października 2010


Coraz mniej Polaków, którzy ukończyli 50. rok życia jest aktywna zawodowo. Nie przybywa również młodych pracowników.

 

Trend ten związany jest z charakterystycznym nie tylko dla naszego kraju zjawiskiem starzenia się społeczeństwa. Proces ten jest niekorzystny nie tylko z demograficznego, ale również ekonomicznego punktu widzenia. Specjaliści zarówno zajmujący się gospodarką, jak i zjawiskami społecznymi apelują o aktywizację zawodową osób starszych.

 

Tymczasem osoby po „pięćdziesiątce” korzystają z możliwości wcześniejszego uzyskania świadczenia emerytalnego. Nie zawsze z własnej woli. Pracodawcy nie cenią starszych pracowników, uważając, że młodzi ludzie lepiej pełnić będą zawodowe obowiązki. Tych jednak na rynku pracy nie przybywa. Socjolodzy i psycholodzy podkreślają też, że mniej doświadczony pracownik szuka nowych wyzwań i chętniej zmienia zakład pracy. Jest również mniej obowiązkowy, niż osoba starsza, której zależy na utrzymaniu stanowiska.

 

Odchodzenie z rynku pracy osób po 50. roku życia powoduje również, że powiększa się ich uzależnienie od świadczeń i presja na transfery socjalne. Mniej składek odprowadzanych do budżetu sprawia z kolei, że wzrastają koszty pracy. Wszystko to hamuje dyskusję zarówno o reformie systemu emerytur, jak i podniesieniu wieku emerytalnego.

 

To tym bardziej niepokojąca tendencja, że w Polsce pracuje tylko 32 proc. osób, które ukończyły 50 lat.

 

 

Ciekawy artykuł?

Podziel się z innymi!
Niestety Twoja przeglądarka internetowa nie obsługuje wymaganej wersji programu flash player.
Zapraszamy na Nokaut.pl Telefony komórkowe!
Pobierz najnowszą wersję Flash Playera

Komentarze:

  • 16/03/2011 przez gosc (E.N)

    Kto myśli, że tak dobrze być na emeryturze niech się chwilkę zastanowi. Ja zostałam zmuszona iść na emeryturę w wieku 49 lat. Mając trzy fakultety, studia wyższe pracowałam w oświacie. Wszyscy liczą nauczycielom podwyżki, ale nikt nie mówi o ich bezrobociu. Po prostu nie ma dzieci, nie ma kogo uczyć. Dla mnie to błogosławieństwo,że miałam już uprawnienia emerytalne, ale jako nauczyciel dyplomowany mój zarobek był względny, a emerytura to ...jałmużna...No cóż, ale na suchy chleb mam. Szukam pracy, ale na próżno.

Dodaj komentarz

Wyślij

Polecane Artykuły